KASZUB CUP Luzino 16.11.2014
Za nami turniej, w którym zmierzyliśmy się tak naprawdę po raz pierwszy w pełni z naszym rocznikiem.W naszej drużynie prowadzonej przez trenera Tomka Sambora grali:Miłosz,Tymon,Bartek,Ksawery,Oliwier,Karol,Janek,Igor,Wiktor i Szymon.W turnieju brało udział dwadzieścia drużyn podzielonych na cztery grupy po pięć w każdej.
W pierwszej grze zmierzyliśmy się z Gryfem Słupsk przegrywając 1:4 i trzeba przyznać,że przez połowę meczu prowadziliśmy z nimi wyrównany pojedynek prowadząc po golu Ksawerego 1:0 jednak praktycznie jeden zawodnik ,który posiadał piekielnie jak na takiego chłopaka silny strzał wygrał im mecz.Drugie spotkanie po bardzo niezwyklej zaciętej grze wygraliśmy 3:2 po golach Ksawerego,Wiktora i przy stanie 2:2 piękny rajd Tymona przechylił szale na naszą korzyść.Trzecie spotkanie z Elaną Toruń miało zdecydować o miejscach w grupie i należało po prostu je wygrać by liczyć się w stawce.Nasi chłopcy sprostali zadaniu i po dwóch trafieniach Ksawerego wygraliśmy 2:1.Po tym meczu ostatecznie mieliśmy zapewnione drugie miejsce w grupie i mecz z SP ,,PIKI" był tylko formalnością.Ostatecznie wygraliśmy je 3:1 a bramki zdobyli Tymek i dwie Ksawery.
1.Gryf Słupsk 9pkt 3-0-1 14- 5
2.Olimpia Elbląg 9pkt 3-0-1 9- 8
3.Elana Toruń 6pkt 2-0-2 6- 4
4.KP Gdynia 6pkt 2-0-2 9- 8
5.S.P ,,PIKI" 0pkt 0-0-4 1-14
Po tych meczach przystępowaliśmy do dalszych gier z innymi zespołami, które zajęły w swoich grupach drugie lokaty o miejsca 5-8.Po pierwszej grze przegranej z Jaguar Gdańsk 1:3 (bramka Wiktora) wdarł się w naszych chłopaków rodzaj zwątpienia w sens gry i kolejny mecz niestety przeszli obok przegrywając bez większej walki 0:4 z Juventus Bydgoszcz nie stwarzając żadnego zagrożenia pod bramką przeciwnika.Tak też rolą trenera Tomka było zmotywować ich na ostatni mecz z Junior Przechlewo co poniekąd się udało choć przegraliśmy ten mecz 1:3 to nawiązaliśmy walkę przez większość spotkania (gol Tymka).
Chciałby zwrócić uwagę na jeden bezsensowny przepis,czyli zaczynanie meczu lub wznawianie gry po stracie gola a mianowicie strzał z połowy boiska co przy posiadaniu zawodnika obdarzonego mocnym strzałem powoduje utratę bramki dosłownie bez podjęcia gry.My tak straciliśmy trzy bramki(a takich sytuacji było bardzo dużo),gdyż żaden zawodnik w tym wieku nie obroni strzału pod poprzeczkę.Promuje to niestety łatwiznę w zdobywaniu bramek bez gry.
Ostatnie trzy mecze i potyczka z Gryfem pokazały nam,że w tym wieku posiadanie jednego zawodnika,który przewyższa parametrami innych chłopaków robi kolosalną różnice w grze (my takiego chłopaka nie posiadamy), a także było widać brak zgrania co na tle innych zespołów było bardzo widoczne.Niektóre zespoły na tym poziome przewyższały nas o jedną a nawet dwie klasy.
Generalizując takie turnieje są nam bardzo potrzebne bo dzieciaki grając z rówieśnikami mogą uwierzyć,że z każdym można podjąć walkę i nie wolno się poddawać na starcie.Trzeba pochwalić wszystkie dzieciaki za ogólnie dobrą grę,rodzicom za żywiołowy doping oraz trenerowi Tomkowi za zaangażowanie
Komentarze